Ostatnimi czasy można zaobserwować tendencje do eskalacji problemu likwidacji gimnazjów. Wokół sprawy zdążyło narosnąć niemałe zamieszanie, które różne grupy próbują rozstrzygnąć na swoją korzyść.

Politycy kawiorowej opozycji wykorzystują je jako kolejny punkt do dalszego dzielenia narodu i podpalania państwa, wyprowadzają Polaków na ulicę, czego celem jest interes partyjny, czyli powrót do koryta, wycierając sobie twarz dobrem dzieci. Kolejna grupa czyli nauczyciele (głównie z ZNP), których część w pewien sposób można zrozumieć - wszak chodzi o ich miejsce pracy, organizujący protesty po hasłami „nie likwidujcie naszego gimnazjum”. Hasło to jest o tyle zakłamane, że te szkoły to własność wszystkich obywateli nie zaś uczniów, rodziców, nauczycieli czy dyrekcji placówki i nie są tego w stanie zmienić żadne protesty, głodówki czy skargi. Niestety niektórzy spośród protestujących zdają się o tym zapominać, uważając że skoro są dużą grupa zawodową mogą coś dla siebie „ugrać” na innych frontach i odroczyć zmiany. Na szczęście czas komuny i przekupywania przywilejami w Polsce mija. Zabawnym jest, że spora część tego środowiska (z prezesem ZNP na czele!) siedemnaście lat temu protestowała przeciw… wprowadzeniu gimnazjum!     Gimnazja są najsłabszym ogniwem polskiej edukacji, gdzie młodzi ludzie w najgorszym okresie dojrzewania często gubią drogę, sięgając po różnego typu używki czy rozwiązując problemy wyłącznie argumentem siły nie zaś siłą argumentu. Nie można pozwolić by taki stan się pogłębiał, co można zaobserwować, trzeba mu przeciwdziałać! Decyzja o likwidacji może wydaje się radykalna ale właśnie taka powinna być, przecież dzieci przez to nie ubędzie więc i nauczyciele znajdą pracę, tyle że w innych placówkach. Ubędzie za to biurokracji – testów gimnazjalnych, dyrekcji etc. Gimnazja okazały się porażką pookrągłostołowej reformy państwa, która miała zamienić młodych Polaków w niewykształcone jednostki zdolne jedynie do pracy fizycznej na służbie zachodnich korporacji, myślących jedynie o karierze, pieniądzach i samozadowoleniu nie zważając na historię czy dobro całego narodu. Po raz kolejny jednak okazało się, że natura nie znosi próżni – młodzi ludzie z własnej woli zaczęli sięgać do źródeł oraz szukać autorytetów, stąd wzrost popularności idei narodowej w młodym pokoleniu, ku niezadowoleniu niektórych elit partyjnych, którym ten stan rzeczy odpowiadał. Czas zakończyć ten siedemnastoletni nieudany eksperyment. Czas na powrót do normalności.

DMC Firewall is developed by Dean Marshall Consultancy Ltd