7 czerwca działacze łódzkich struktur ONR udali się na spotkanie z Włodzimierzem Cimoszewiczem, które odbyło się w Wyższej Szkole Informatyki i Umiejętności w Łodzi.

Przypomnijmy, że Włodzimierz Cimoszewicz jest synem stalinowskiego komunisty, sam już na początku lat 70 związał się z partią, podpisał także dokumenty o współpracy przed wyjazdem do Stanów na stypendium. Miał tam styczność z FBI, która rozpracowywała wówczas siatkę polskich agentów. Po powrocie ponownie wyraził chęć współpracy. Inne ciekawe fakty z życia byłego premiera to m.in. szefowanie Nadzwyczajnej Komisji, która zajmowała się lukami prawnymi dotyczącymi importu alkoholu, choć prace komisji nie były bardzo owocne w znajdowaniu przestępców zakończyły się otworzeniem spółki przez żonę p. Cimoszewicza. Spółka oczywiście zajmowała się handlem alkoholem. Interesujące są również zeznania  Anny Jaruckiej-zarzucała ona swojemu przełożonemu fałszowanie dokumentów MSZ i oświadczenia majątkowego w celu ukrycia faktu posiadania akcji PKN Orlen. Obecnie p. Cimoszewicz mieszka w  wynajętej za niecałe 800 zł miesięcznie leśniczówce na terenie Puszczy Białowieskiej (wyjątkowa okazja). Jeden z działaczy ONR przerwał przemówienie prelegenta zadając pytanie o jego agenturalną przeszłość, oraz o metody przesłuchiwania żołnierzy Armii Krajowej przez jego ojca Mariana Cimoszewicza, po czym część słuchaczy zaczęła bić brawo. Były premier wyglądał na niemile zaskoczonego, nie raczył odnieść się do pytań i nasz kolega został wyproszony ze spotkania, po czym jego dane spisała policja wezwana przez organizatorów spotkania, pomimo braku jakiejkolwiek agresji czy obraźliwych słów. Brak kontrargumentów i merytorycznej odpowiedzi nie przeszkodził starszej części uczestników spotkania w wypowiadaniu złośliwych komentarzy w kierunku ONR. Widać "obrońcy demokracji" boją się prawdy o swojej przeszłości. Warto może przypomnieć apel p. Cimoszewicza do powodzian w 1997 roku. Były premier wspominał wówczas w odniesieniu do ludzi, którzy stracili dorobek całego życia o przezorności i ubezpieczeniach - co spowodowało powszechne oburzenie i utratę poparcia. Ubolewamy nad faktem zapraszania ludzi powiązanymi z komunistycznym zbrodniczym systemem na łódzkie uczelnie. Dane na temat rodziny Cimoszewiczów pochodzą z książki "Resortowe Dzieci"

Our website is protected by DMC Firewall!